Czegoś brakuje... Kolejna porażka w lidze.

Czegoś brakuje... Kolejna porażka w lidze.

W meczu 5 kolejki Włocławskiej A-klasy Kujawiak Kruszyn przegrał przed własną publicznością z Ziemowitem Osięciny 2-4 (1-2). Spotkanie rozpoczęło się od bardzo dobrej gry naszego zespołu, nasi chłopcy mieli rażącą przewagę nad Ziemowitem przez pierwsze 40 min., w 30 min. po bramce Łukasza Ziółkowskiego objęliśmy prowadzenie. Niestety goście wyrównali w 41 min. a tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie, jak widać jedyne dwa błędy, które popełniliśmy w pierwszej części były dla nas najlepszą karą za kilka niewykorzystanych 100 % sytuacji, które stworzyliśmy w pierwszej połowie pod bramką rywali. Po przerwie niestety bardzo szybko popełniamy błąd i w 46 min. goście prowadzą już 1-3... Mimo, że do końca spotkania pozostawało dużo czasu i można było przy tak dobrej grze i wyeliminowaniu błędów wywalczyć korzystny rezultat to Kujawiak grał bardzo nerwowo i nie spokojnie przez co stracił czwartą bramkę w 75 min. i w tym momencie było już praktycznie po meczu. W 81 min. drugą bramkę zdobywa Łukasz Ziółkowski, chwilę później niezrozumiałe decyzje arbitra głównego oraz zachowanie liniowego wywołały przepychanki na boisku oraz euforię wśród miejscowych kibiców, główny zakończył spotkanie przed regulaminowym czasem. To już druga porażka w lidze, po której spadliśmy w tabeli na 8 pozycje. Nasza drużyna musi popracować chyba nad skutecznością bo za samą łądną grę nikt nam punktów rozdawać nie zacznie. Najbliższe spotkanie w niedziele (20 wrzesnia) w Bądkowie o godz. 16:00 zmierzymy się z miejscowym Piastem.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości